Jedyny minus tego popołudnia to dość porywisty wiatr. Jako, że mądra ja nie wzięła niczego do upięcia włosów w tzw. ślimaka, były one narażone na działanie chłodnych jesiennych podmuchów, przez co wyglądały jak szczotka przez kilka kolejnych dni. :((
![]() |
Poruszanie się z gracją - robisz to źle :P |
Warto zauważyć, że jazda na rolkach doskonale rzeźbi uda, łydki i przede wszystkim pośladki. Mam znajomego który jest rolkarzem (jest w ogóle takie słowo? Filologia polska bardzo xD) i wierzcie mi, jest na co popatrzeć! :D
Faktem jest, że rolki są już minimalnie za małe i po kilku godzinach noszenia ich palce zaczęły mnie piec, jednakże naprawdę warto było je odnaleźć i dopóki jeszcze ból nie będzie paraliżujący, będę się starała jeździć jak najczęściej :))
![]() |
Katana - Cropp Sukienka - Tally Weijl Podkolanówki - Gatta |
Z mojej strony na dzisiaj to już tyle. Chciałabym jeszcze podziękować za ciągle rosnącą liczbę komentarzy i obserwujących :) Jest to dla mnie bardzo miłe i daje motywację do pisania tego bloga, co z moim słomianym zapałem może okazać się nie lada wyzwaniem! :)
Na następny wpis może przygotuję jakąś recenzję, co wy na to? :)
Komitywa pozdrawia!