Masło jest dość duże, dostępne w większości drogerii w cenie ok. 14 zł. Jego pojemność to 225ml. Jest nazwane "lody melba", pewnie jest to nazwa zapachu czy coś takiego :) Producent zapewnia, że jest to produkt wygładzający i że:
Zawiera olejek arganowy, który silnie regeneruje skórę oraz nadaje jej jedwabista gładkość. Olejek Monoi de Tahiti łagodzi podrażnienia i czyni ją wyjątkowo miękką i delikatną. Kwas hialuronowy intensywnie nawilża.
Masło zamknięte jest w okrągłym opakowaniu, chronione jest przez foliową nakładkę, co jest bardzo fajnym rozwiązaniem :)
W środku mamy nasz produkt :) Masło jest dość gęste, ale bardzo delikatne. Ma parafinę w składzie, ale kompletnie tego nie czuć, w sensie, nie robi żadnej krzywdy :)
Po rozsmarowaniu bardzo szybko się wchłania pozostawiając na skórze miękką powłoczkę (to chyba ten efekt wygładzenia). Jego zapach jest cudowny, delikatny i nienachalny :)
Podsumowując, masło jest bardzo fajne i przede wszystkim bardzo wydajne :) Mam je od wakacji i zużycie jest naprawdę niewielkie. Lubię jego zapach, to, że szybko się wchłania, denerwuje mnie jedynie ta powłoczka, dość śliska, satynowa, która długo się utrzymuje.
Mimo parafiny w składzie masło nie zapycha, osobiście uwielbiam je stosować jako krem na noc i świetnie się sprawdza, rano jestem piękna i wcale nie świecąca (mam problem z wydzielaniem sebum) :)
Generalnie produkt oceniam na 4.5/5 - pół punktu za satynową powłoczkę :)
Używałyście? Co sądzicie? :)
Na dzisiaj tyle, buziaki! :*
Lubię perfectę, ale tego masełka nie znałam :)
OdpowiedzUsuńps. albo Ci ucięło tekst, albo ja nie czaję tego fragmentu : Producent zapewnia, że jest to produkt wygładzający i że:
Że co?:D
Ach, już naprawiam błąd ;)
Usuńa co do pytanka, to nagrywam Canonem 600d , obiektyw 18-55 :) Tym samym robię również fotki:)
Usuńmyślę, że polubiłabym się z tym masełkiem :)
OdpowiedzUsuńTej wersji masełka Perfecty jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńTo takie lekkie masełko- przydałoby mi się ;)
OdpowiedzUsuńwidziałam je kiedyś i myślałam o zakupie, ale chyba jednak skuszę się tym razem na ziaję :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię masła do ciała :) używam ich zawsze po wieczornej kąpieli i o ile powłoczka nie jest klejąca o tyle efekt ten nie przeszkadza mi na skórze :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Nie miałam tego masła :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym to masełko:)
OdpowiedzUsuńja na takie masełka skusze się wiosną :D
OdpowiedzUsuńNie używałam go jeszcze.
OdpowiedzUsuńNie kuś tymi balsamami,bo jestem od nich uzależniona:)))
OdpowiedzUsuńSam zapach mnie zachęca do kupna :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt i zapach lodów również;)
OdpowiedzUsuń