Dużo widzę w sieci poradników na temat pomysłów na prezent
dla niej/niego, ale zdecydowanie mniej miejsca poświęcone jest temu, w co te
pomysły później spakować. Dobrym rozwiązaniem jest po prostu wsadzenie ich w
torebkę kupioną w markecie albo zlecenie pakowania miłej pani na wysepce w
galerii, ale jako pakowaniowy freak uwielbiam wszystko robić sama. Sprawia mi
radość to, że mogę komuś ładnie opakować prezent i dzisiaj przygotowałam
miniporadnikotutorial na temat właśnie „zawijania” (tak, nie mam więcej słów na
„pakować”) prezentów. No to gou!
1 PRZYDATNE DODATKI
Pakowanie to nie tylko ładny papier i wstążka. Na rynku jest
wiele bzdetów i kolorowych dodatków, które mogą w prosty sposób dopracować
naszą paczkę. Jednym z nich jest dziurkacz
ozdobny, który nie robi nam standardowego otworu, ale pozwala wyciąć różne
kształty, takie jak serduszka, słoneczka, mam gdzieś nawet pieska, kota i
delfina. Do pakowania prezentów w tym roku wybrałam wersję z koniczynką, bo
najbardziej przypomina okrąg i łatwo będzie przełożyć przez nią wstążkę.
Inną opcją są zawieszki-etykiety.
Moje akurat pochodzą z bloga onelittlesmile, dobrze jest wydrukować je na
grubszym papierze. W sklepach jest też dużo naklejek i samoprzylepnych
tasiemek, którymi możecie ozdobić paczki. Jeszcze jednym elementem, który
uwielbiam, jest lniany sznurek. Pasuje do każdego papieru, idealnie wyglądają z
nim zawieszki, a cały prezent będzie wyglądał industrialnie, niszowo, ale mega
elegancko.
2 STANDARDOWY KSZTAŁT
Kiedy kupimy książkę albo coś zapakowanego firmowo w
prostokątne pudełko, problemu z pakowaniem w zasadzie nie ma. Sposoby pakowania
są różne, ja prezentuję Wam mój sposób. Osobiście wolę używać do pakowania
taśmy dwustronnej, niż klasycznej, bo jest niewidoczna i wszystko wygląda
estetycznie.
Przepraszam za ziarniste filmiki o jakości ziemniaka, ale
światło za nic nie chciało współpracować.
3
PREZENT – CUKIEREK
Zdarza się, że kupimy coś niewymiarowego, co trudno
zapakować tradycyjnie. W przypadku kształtu walca (jeśli chcemy sprezentować
komuś świecznik, jakiś kosmetyk do twarzy albo coś zapakowanego firmowo w taki
kształt), u mnie dobrze sprawdza się „cukierek”. Robię go podobnie, jak klasyczną paczkę - jeden brzeg wyklejam przy samych krawędziach taśmą dwustronną, a potem ciasno zawijam jak naleśnika. Ważne jest, aby sznurek zawiązać bardzo ciasno przy
produkcie (stąd to złozbliżenie na filmie), wtedy będzie się dobrze trzymać i
lepiej wyglądać. Sznurek można dodatkowo obwiązać ozdobną wstążką, ale równie
dobrze może zostać sam.
![]() |
Sam prezent jest cenzurowany, bo musi pozostać tajemnicą do gwiazdki :D |
TOREBKA Z PAPIERU
Jeśli kupimy coś naprawdę bezkształtnego, jak np. figurkę
czy zestaw do fondue, można go wpakować do najzwyklejszej torebki prezentowej,
ale też zrobić taką samemu. Ja wolę takie rozwiązanie, choć jeszcze nigdy nie
wyszła mi idealnie. Kluczem jest, żeby uzyskać jak najbardziej kwadratowy spód,
wtedy torebka będzie stała stabilnie. Poniżej filmik instruktażowy. Dajcie mi
przy okazji znać, co myślicie o takich filmach i czy w ogóle coś da się z nich
wynieść. Każda opinia przyda się do budowania bloga na nowo ;)
5.
Moim ulubionym ostatnio sposobem pakowania jest
wykorzystanie zwykłego szarego papieru, sznurka lnianego i ozdobnych zawieszek.
Nie umiem wyjaśnić, dlaczego tak mi się to podoba, ale wygląda niesamowicie urbanistycznie
i minimalistycznie, zachowując przy tym pewną ekstrawagancję. Do tego już nie
trzeba żadnego filmu, procedura pakowania jest dokładnie taka sama jak w
poprzednich przykładach. Trzeba jednak pamiętać o tym, że szary papier jest
sztywniejszy i trzeba będzie się umęczyć z cukierkiem, za to o wiele łatwiej
będzie z niego zrobić torebkę ;)
Tak zapakowane prezenty na pewno zrobią dobrą dekorację
świąteczną i sprawią radość odpakowywania Waszym najbliższym!
Dajcie znać, jak jest w Waszym przypadku, wolicie tradycyjne
wkładanie prezentu do torebki czy wymyślacie i kombinujecie tak jak ja? Tymczasem
do zobaczenia i owocnego pakowania!
A na BNS (mój drugim blog) wjechała pogadanka na temat świąt
i całej ceregieli z nimi związanej, zapraszam!