Cześć kochani! :) Dzisiaj szybki post, bo ruszamy z chłopakiem w trasę (więcej w kolejnym poście). Mam dla Was dziś 3 produkty do włosów, które u mnie sprawdziły się średnio albo wcale. Zapraszam ;)
1. MASKA DO WŁOSÓW MIODOWA SERI
Maskę tę kupiłam w Naturze skuszona promocją -40%. Po 3 użyciach ją odłożyłam, bo wysuszała i jednocześnie puszyła moje włosy. Na plus był tu jedynie zapach. Jest dość gęsta i trochę jak zimny budyń, trudno się ją nakładało. Obecnie siedzi pod łóżkiem i czeka na jakieś zastosowanie.
2. MYDŁO CEDROWE OD BABUSZKI AGAFII
Niestety moje włosy źle znoszą pielęgnację ziołową, zarówno jeśli chodzi o szampony, jak i odżywki. To mydło (jak i czarne) przesuszało mi włosy przez dużą ilość składników ziołowych. Dodatkowo włosy były szorstkie, spuszone i matowe. Niestety się nie sprawdził, dodatkowo przeszkadzał mi zapach. Teraz używam go do mycia pędzli i tu sprawdza się nieźle. ;)
3. PLANETA ORGANICA ODŻYWKA Z AVOCADO
Tu sytuacja ma się podobnie jak w przypadku mydła - za dużo ziół, stanowczo za mało emolientów. Włosy po wyschnięciu są chropowate i dziwnie się strączkują mimo że ich nie obciążam. Lepiej sobie radzi jeśli mieszam ją z czymś emolientowym (np. Nivea albo Elseve), także nie zmarnuje sie ;)
Podsumowując, jedynie maska z Seri zupełnie mi nie służy i leży nieużywana, tamte dwa produkty przynajmniej zużyję ;)
I to by było na tyle moi drodzy, dajcie znać, czy coś z tych rzeczy macie i jak się sprawdza ;) Ja tymczasem uciekam w wir pakowania i lecim na Szczecin! <3
Dobrze wiedzieć czego ewentualnie unikać :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie się czaję na wszelkie produkty Babuszki Agafii, ale jak widać będę musiała się nad nimi zastanowić, bo moje włosy różnie reagują na zioła
OdpowiedzUsuńJa jestem mimo wszystko ciekawa tej drugiej maseczki :)
OdpowiedzUsuńa miałam kupić to z babuszki agafi :(
OdpowiedzUsuńNa szczęście na żaden z tych produktów nie trafiłam :D
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego z tych produktów.
OdpowiedzUsuńSandicious
uf czyli powyższych nie tykamy:D
OdpowiedzUsuńa to nie chcemy takich kosmetyków
OdpowiedzUsuńSzkoda, że okazały się bublami. O Szczecin, mam nadzieje, że się spodoba :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście niczego nie znam;)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam tych produktów, ale już wiem, że nie poznam ;)
OdpowiedzUsuń