Cześć wszystkim! Kilka dni temu razem z moją przyjaciółką postanowiłyśmy zrobić tematyczną sesję. Długo myślałyśmy nad tematem, w końcu stanęło na paryżanki. :) Przeglądając wszystkie zdjęcia z tego dnia uznałam, że paryżanek jest właśnie najmniej :D W trakcie koncepcja zmieniła się dwukrotnie, paryżanki zmieniły się w pinup, który wyglądał bardziej jak głębokie lata '90, a te z kolei przeobraziły się w leniwy wieczór przy kawie ;) Jeśli jesteście ciekawi, jak się do tego zabrałyśmy i co dobrego z tego wyszło, zapraszam serdecznie!
Dziś będzie masa zdjęć a mało tekstu, a więc coś co wielu z Was (ja też :D) uwielbia ;)
Jeżeli chodzi o paryżanki, było to jedyne zdjęcie które wyszło naprawdę dobrze i z którego jestem naprawdę zadowolona. No cóż :D
Pin Up po paraliżu, czyli Nowy Jork lat dziewięćdziesiątych ^^
Na ustach Golen Rose Matt Lipstick Crayon ;)
Dziób, dziób zawsze i wszędzie!
I moje ulubione popołudnie przy herbatce (kawkę wypiłyśmy jeszcze przed :3)
Na koniec selfie!
Wyglądam trochę jak Blake Lively <3
I to by było na tyle, moi drodzy. Na koniec mam dla Was kompilację stylizacji, które wybrałam do sesji ;) Ogromne podziękowania również dla Ani, która była organizatorem całego przedsięwzięcia, kocham Cie! :*
Pin up: Opaska No name | Koszula New Yorker | Spódnica No name | Buty CCC
Paryżanki: Bluzka Mohito | Spódnica Sinsay
Leniwe popołudnie: Bluzka Mohito | Narzuta i spodnie Stradivarius
Bransoletkę dostałam, nie wiem skąd jest ;)
To tyle Miśki, dajcie znać, co myślicie, a ja uciekam! Kolejny post pojawi się dopiero w weekend, bądźcie cierpliwi! ;)
Buziaki! :*